public transport

poniedziałek, 6 lipca 2009

Przepraszam moich szanownych Czytelników za wielkie opóźnienia z informacjami drogowymi. Nie mam co ukrywać, że poniższe informacje są bardzo mało ciekawe, domagacie się zapewnie lepszych niusów ze świata transportowego.
Na razie angażuję się w praktykę:), wsysam wiedzę drogową, uczę się norweskiego, muszę jeszcze zakończyć akcje z Habitat for Humanity w Kępnie, odwiedzić/telefonicznie/ panów i panie urzędników, tworzyć podwaliny pod pracę dyplomową: /Kępno-nowe polskie miasto rowerowe/, wreszcie stworzyć realnie dobrą stronę z niusami traffic-roads lub jak kto woli Strassenverkehr:)

niedziela, 7 czerwca 2009

Kolejna dawka ciekawych linków:
tym razem niedawno odkryty przeze mnie program rowerowy w tvp1:
jeden z odcinków, które bardzo polecam, m.in przez wiele porównań z zagranica:

wtorek, 12 maja 2009



Powyższy link jest do swego rodzaju mentora z socjologii planowania miasta.

Streetfilms.org

Kilka myśli, które przyszły mi po przerzeniu kilkunastu filmów z www.streetfilms.org (świetnej strony, która pokazuje akcje za Oceanem prowadzące do zwiększenia bezpieczeństwa zarówno i przede wszystkim pieszym jak i rowerzystom. Ogólnie rzecz biorąc prowadzi działania do wprowadzenia zrównoważonego transportu w miastach w tym sukcesy miast - urzedników :P)
1. Po raz kolejny: polscy inzynierowie są wykształceni w budowaniu dróg (może nieraz wychodzi im to dobrze na terenie niezabudowanym) ale w w mieście są naprawdę kiepscy (zob. za okno :((
2.Brak edukacji społeczeństwa tego najmłodszego, jak nalezy zachowywać się na drodze itp. Z dzieciństwa pamietam tylko naukę bezpieczeństwa ruchu podczas zdawania na kartę rowerowa (3 klasa podstawówki??!) Jeśli są prowadzone takie akcje to na BARDZO BARDZo małą skalę, są one nudne i NIE WSZYSTKIE dzieci one obejmują. Podstawą redukcji wypadków śmiertelnych na drogach jest edukacja. NIE już starych ludzi, ale MŁODYCH to oni wywołują najwięcej wypadków!!!. Popatrzmy w przyszłość! Do starego pryka co jeździ po pijaku JUŻ NIC nie przemówi- tylko odebranie prawka na resztę życia!
DZIEciaki trzeba edukować---> HOLANDIA!!
3. Brak logiki planowania (zob. za okno) (brak logicznych (jakichkolwiek) ciągów rowerowych) Powtarzamy błędy naszych sąsiadów sprzed 10-15 lat! Budowanie dróg na potęgę w miastach. Co jest przyczyną "zachłyśnięcia" się motoryzacją! Zauważmy, że teraz CAŁY zachód ogranicza, głowi się nad ograniczaniem liczby aut w miastach. Stosują ogromne restrykcje (tną miejsca parkingowe - 2-3 % co roku ograniczana liczba miejsc parkingowych w Kopenhadze) 4 dolary/h - parkowanie w centrum we Wrocławiu 3zł/h :P Ponadto restrykcyjne podatki za auta!!!!
4. Wszystkie offtopy dot. infrastruktury rowerowej (rekreacja, nierentowene nawierzchnie z kostki polbrukowej 60 zł/m2, asfalt lany 30 zł/m2 itp.)

Po obejrzeniu filmów stwierdziłam, że Amerykanie nie boją się przeciwstawić bzdurnym działaniom, są kreatywni, pomysłowi i dążą do celu, dlatego za to ich lubię :))

Narazie blog nie jest taki jak bym chciała... przejrzałam mnóstwo materiałów, stron www (głównie, niestety zagranicznych) Muszę stwierdzić, że polskie strony nt. komunikacji miejskiej i zarządzania są znikome- nie ma ich w ogóle!!! Zachodni bracia są w stosunku do nas o parenaście lat do przodu! Czemu znów jesteśmy w tyle?!?! Bardzo mnie to smuci. Jednak widzę cień nadziei, która może w przyszłości wykiełkować w coś lepszego. Moim skromnym zdaniem, należy wziąźć do zmian mniejsze, jeszcze nie zniszczone, jeszcze "nie przerobione" miejscowości, których budżety jeszcze nie zostały nadszarpnięte wielkimi inwestycjami drogowymi. Zasugerować urzędnikom, aby zostałe to zrobione tak, jak jest to na zachodzie. Na szczęście polska ustawa drogowa jest dość elastyczna (nt. projektowania) w zasadzie wcale jej NIE MA!!! hahah !! wiec należy czerpać inspiracje- przemyślane!! za zachodu! Z podkreśleniem Przemyślane!!!!!!
Zastanawiam się nad przeniesieniem blog na www.blog.onet.pl.... Może w taki sposób, dość interaktywny, nowoczesny, każdy podatnik pomyśli: "hmmm, rzeczywiście moje pieniądze są wrzucane w błoto".

czwartek, 7 maja 2009

będzie mega rowerowo

jutro na spotkaniu koła naukowego Logistics o 19:00 przedstawie czesc mojej prezentacji na temat infrastruktury rowerowej na przykładzie naszych zachodnich sąsiadów.

wtorek, 28 kwietnia 2009

newsy, newsy

Pracując nad prezentacją o ruchu rowerowym: sygnalizacje, planowanie natrafiłam na świetny, luźny artykuł.
Najlepsze zdania to, brawo za takie stwierdzenie:

Musimy nauczyć się zarządzania, ale nie autostradami czy innymi drogami, bo to już z grubsza umiemy, ale ruchem na tych drogach. Bo podstawą nie jest droga, ale właśnie sprawny i bezpieczny ruch.



a także :



dla fanów niemieckiego ruchu, fenomenalny youtub :D

obok można wyszukać wersję angielską
lol !

środa, 15 kwietnia 2009

Włodarze miast- wolne myśli :)

Nie od dziś wiadomo, że budowa jakiejkolwiek infrastruktury miejskiej; czy to pieszej, zbiorowej czy rowerowej wiąże się bardzo ściśle z planowaniem miasta. Naprawdę można mieć niewykańczające się środki unijne, dodatkowych sponsorów, a ścieżkę czy szlak rowerowy ulokować w miejscu całkowicie bezużytecznym. Daltego tak ważne jest planowanie miasta w taki sposób, aby zauważyć potoki rowerzystów (czy to pieszych). Jak to zrobić? Banalnie prosta metoda grawitacyjna (Jan Podoski: "Transport w miastach") sprawa nie jest tak skomplikowana dla małych miasta, póxniej robi się już problem z podziałem na rejony. Trudno zmienić coś co zostało źle zmienione Sad Metoda ta jest częscią prognoz ruchu, które z kolei powinno zawierać studium transportowe dla miasta. Studium poparte wyliczeniami i dokładnymi liczbami- realnymi, a nie jak to jest w rzeczywistości poetycką pisaniną i gdybaniem !!!!
Dzięki takiej analizie, możliwe jest poprowadzenie tak potoków ruchu aby były one najkrótsze, a przy realizacji najbezpieczniejsze.
Planowanie i trasnport miejski to nierozerwalne elemety.
Naprawdę chciałabym, aby włodarze miast polskich zrozumieli choć trochę, że projektowanie tras rowerowych, nie jest dodatkowym obowiązkiem, a rozwiązaniem prowadzonym do zrównoważonego transportu- brak korków, przypływ osób do miast etc.
Mogę przypomnieć, że Kopenhaga już w 1947 roku zaczełam planować.... mimo że wzrósł ruch aut osobowych poza Kopenhagą, tak same miasto utrzymuje ruch na jednakowym poziomie od 25 lat!! Wprowadzając restrycje dla aut osobowych, a priorytety dla rowerów i komunikacji zbiorowej i pieszej.
Amen.